Zabezpieczenie szamba

Posiadanie przydomowego szamba nakłada na właściciela domu kilka obowiązków. Jest to oczywiście jego regularne opróżnianie, ale też odpowiednie zabezpieczenie. Do źle zabezpieczonego szamba może wpaść człowiek, a wypadek taki zazwyczaj kończy się śmiercią. Dlatego kwestii tej nie można ignorować i należycie dopilnować ochrony włazu.

Właz do szamba. Co wybrać?

Jako włazy do szamba od lat najlepiej sprawdzają się ciężkie, wytrzymałe, żeliwne elementy. Przede wszystkim nie ma możliwości, by taki właz zarwał się pod przechodzącą po nim osobą. Żeliwne włazy wytrzymują spokojnie ciężar nawet dwóch stojących na nich, dorosłych mężczyzn, nie ma więc obaw, że pęknie on pod hasającymi wokół dziećmi. Jeśli chodzi o te ostatnie, żeliwo ma dodatkowy atut – jest bardzo ciężkie. Ciekawskie maluchy nie będą w stanie przesunąć ani podnieść włazu, gdy wpadnie im taki pomysł do głowy. Żeliwne włazy do szamb rozwiązują także problem szamb znajdujących się w okolicy podjazdów dla samochodów, np. na wąskich działkach. Jeśli szambo jest poprawnie zamontowane, po żeliwnym włazie mogą spokojnie przejeżdżać samochody osobowe, bez obaw o utknięcie koła auta w środku zbiornika.

Oczyszczanie szamba

Wiele osób zastanawia się, czy ciężki właz nie utrudnia wywozu nieczystości płynnych z posesji. Nie, absolutnie nie jest to problemem. Doświadczone firmy zajmujące się wywozem ścieków zazwyczaj radzą sobie nawet z najbardziej niestandardowymi rozwiązaniami. Pracownicy rozumieją, że ciężki właz nie tylko zapewnia domownikom bezpieczeństwo, ale taż ogranicza wydobywanie się brzydkich zapachów. Ciężki właz w obecnych czasach nie jest również problemem, jeśli chodzi o kontrolowanie ilości ścieków w szambie, aby w odpowiednim czasie zamówić wóz asenizacyjny. Wystarczy umieścić w szambie nowoczesny czujnik-pływak, który będzie dawał sygnały świetlne lub dźwiękowe, gdy zawartości w zbiorniku będzie naprawdę sporo. Oczywiście szambiarkę należy zamówić od razu,  zachowując odpowiedni zapas wolnego miejsca, aby nie martwić się nadchodzącymi dniami wolnymi od pracy lub brakiem terminów.